Poczytaj o czytaniu ☕


Jak mawia moja ukochana Pani nauczyciel z polskiego z liceum: „żeby widzieć, trzeba wiedzieć”. Warto poczytać sobie o literaturze, choćby po to, żeby widzieć więcej w czytanej książce, czy też aby wskoczyć na wyższy poziom pisania recenzji. W końcu możemy sięgać po jedną książkę za drugą i chociaż jesteśmy oczytani, nie mamy możliwości wypowiedzenia się na ich temat wystarczająco dobitnie z powodu braku punktu odniesienia.

Ja nie mam już polskiego ani żadnych innych zajęć z literatury polskiej (póki co, w przyszłym roku będę na nie polować), więc nie mogę porozmawiać o książkach z żadnym ekspertem od słowa pisanego, a nawet z przyjacielem, bo większość moich znajomych nie czyta albo czyta mało. To był zresztą główny powód rozpoczęcia mojej „książkowej działalności” - mogę rozmawiać z Wami, członkami czytelniczej społeczności. Zważywszy na to czasopisma poświęcone wyłącznie temu tematowi dają mi dużo radości i satysfakcji. Dlatego chciałabym się z Wami nimi podzielić.

Będę odnosić się do fantastyki, bo to iście mój gatunek i mogę mówić o nim bez końca. Wybrałam aktualne czasopismo „Fantom” na listopad/grudzień, chociaż oczywiście istnieją inne, chociażby „Nowa Fantastyka”, polecana między innymi przez Hasacza (lub Book Emperor). Możecie je kupić w Empiku za ok.10 zł.

 

  Dlaczego warto poczytać takie gazetki?

Człowiek oczytany to człowiek szczęśliwy

Niech Was zdrobnienie „gazetka” nie zmyli, bo w małym formacie mamy dużo informacji i dużo ciekawych rzeczy do poczytania. Tak jak wspomniałam wcześniej, samo zetknięcie się z inteligentnymi tekstami jest satysfakcjonujące, bo chyba każdy chciałby się pochwalić, że nie tylko czyta, ale też coś tam jeszcze wie. Albo nie każdy. Koniec końców, wszyscy jesteśmy czytelnikami, więc zakładam, że chcemy poszerzać horyzonty. 

Umiejętność czytania?!

Co istotne, czytanie „Fantomu” wykształci w Was umiejętność rozkładania książki na czynniki pierwsze - a to coś fajnego, czego bodaj nie robicie podczas czytania. Czytamy coś i albo nam się podoba, albo nie. Nie zastanawiamy się, dlaczego autor używa takich, a nie innych motywów; co sprawiło, że fantastyka ukształtowała się w taki czy inny w sposób (bo w zasadzie, ile książek teraz przedstawia stricte walkę dobra ze złem jak Tolkien? Nasze wymagające umysły potrzebują coraz to nowych wrażeń, więc wszystko nieustannie się zmienia) i że historia ma z tym wiele wspólnego. Są to rozważania na tyle intrygujące, że gdy już spojrzymy na coś z innej strony, to przy dalszym czytaniu możemy powiedzieć: „Aha! Jak mogłem wcześniej tego nie zauważyć?!”

Polecajki, 

czyli na co warto zwrócić uwagę. Stale chwalimy i polecamy książki sobie nawzajem, niektórzy z nas współpracują z wydawnictwami i wypowiadają się o nowościach. Często jednak okazuje się, że jedni mieli zbyt duże oczekiwania co do danej pozycji, innym tej samej treści absolutnie wystarczyło, a nawet bawili się przy niej przednio. To normalne, jesteśmy istotami myślącymi, lubimy różne rzeczy i różne rzeczy krytykujemy. Co lubię w czasopismach - rekomendacje książek od znawców literatury, którzy powiedzą nam wprost, na co zwrócić uwagę, dlaczego warto sięgnąć właśnie po tę książkę oraz czego w niej zabrakło. Zasięgnięcie opinii fachowca i potem przekonanie się na własnej skórze, czy się z nią zgadzamy, z pewnością jest krokiem do przodu, a dzięki temu również otwieramy oczy na nowe aspekty.

Najprzyjemniejsza część

 „Fantomu” to fantastyczne opowiadania 😏 Strzelam, że prawdopodobnie nie macie w tygodniu zbyt wiele czasu na czytanie, bo szkoła, uczelnia, praca, obowiązki. Czasami pewnie czytacie jedną książkę wiele dni, a czasami się zdarza, że i tygodni. Moja złota rada dla każdego: poświęćcie sobie trochę czasu. To takie proste, poważnie. Usiądźcie sobie do kawy, zróbcie gorącą kąpiel albo podczas jazdy autobusem, zamiast bezczynnego wpatrywania się w szybę, wyjmijcie swoje czasopismo i czytajcie. To o tyle dobre rozwiązanie, że autorzy proponują nam niedługie opowiadania i komiksy, które mogą uprzyjemnić nam czas albo czasami nawet trafić do serca. Nigdy nie wie się, na co się trafi, a większość z nich jest naprawdę specyficzna, dlatego jeszcze raz zachęcam Was do spróbowania. Nie dajmy prasie wyginąć!

Czytacie od czasu do czasu jakieś magazyny, macie swoje ulubione, czy też zaskoczyłam Was, bo nie wiedzieliście o istnieniu takich poświęconych Waszym ukochanym książkom? Koniecznie dajcie mi znać.

13 komentarzy:

  1. świetny pomysł, czekam na efekty! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki, nie to chciałam napisać. 😂 Tak to jest jak się pisze kiedy myśli się coś innego. 😂
      Taką gazetkę chętnie bym poczytała. :)

      Usuń
    2. Hahah :D To poczytaj, są w Empiku!

      Usuń
  2. Nie czytam żadnych magazynów, ale masz rację - należy znaleźć punkt odniesienia w czytanych książkach. Właśnie tego mi chyba brakuje. Jestem już dobrych kilka lat po szkole, polski miałam więc bardzo dawno. A szkoda, bo faktycznie przyjemnie jest wiedzieć o czym się czyta i dlaczego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Zachęcam Cię do sięgnięcia po jakieś pisemko od czasu do czasu, „Fantom” to akurat dwumiesięcznik, więc kupujesz raz na dłuższy czas i sobie coś tam podczytujesz jak masz chwilę i ochotę.

      Usuń
  3. Uwielbiam takie magazyny! Jest to świetny sposób na to, żeby choć trochę poczytać gdziekolwiek, ponieważ ich forma pozwala na to, aby zabrać je ze sobą wszędzie! ❤️ Świetny pomysł na post! Czekam na więcej i oczywiście zostaję z Tobą na dłużej, Gabi! 💕

    Pozdrawiam, ściskam i czekam na kolejne nasze spotkanie! ❤️

    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, są cieniutkie i nie zawadzają, a artykuły też są dość krótkie. Dzięki kochana, nie wiedziałam, jak się przyjmie, bo teraz tak mało osób interesuje się prasą. 💗
      Pozdrawiam również:) spotkać się można w wolnej chwili oczywiście, niedługo będziesz w Toruniu, więc nie ma problemu.

      Usuń
  4. Do tej pory nie miałam pojęcia, że takie czasopisma istnieją! Jejku zawsze warto poszerzać swoją wiedzę, wiec muszę przy okazji wybrać się do Empiku 😀

    Buziaki
    Bookwormpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie 😊 Ja też długo żyłam w niewiedzy.
      Pozdrawiam serdecznie ❤️

      Usuń
  5. Fantomu jeszcze nie czytałam, ale już trzy miesiące utrzymuję znajomość z Nową Fantastyką i prawdopodobnie już jej nie zakończę. Bardzo podoba mi się to czasopismo: ma ciekawe artykuły, przekroje tematyczne, felietony, właśnie recenzje kogoś, kto na tej literaturze się zna. Opowiadań nie czytam, bo nie lubię takiej krótkiej formy, ale liczę, że w końcu zacznę je czytać :) Mam zamiar zapoznać się też z Fantomem i wypróbować Magazyn Książki, bo to w sumie fajna sprawa :)

    Pozdrawiam, Kirima z Misie czytanie podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak trzymaj :) Super, że są osoby, które nadal namiętnie czytają gazety!
      Pozdrawiam również,
      Gabibooknerd

      Usuń
    2. Czy ja wiem, czy namiętnie? Od dawna tych gazet nie czytałam, kiedyś prenumerowałam Otaku ale to było parę lat temu... Dopiero niedawno zaczęłam znów romans z gazetami przez NF :)

      Usuń
  6. Nigdy nie czytałam tego typu gazetek, nigdy mnie jakoś do nich nie ciągnęło, jednak szczerze mówiąc zachęciłaś mnie do sięgnięcia po "Fantom"! Chyba warto spróbować czegoś nowego... :D

    Obserwuję i zapraszam do siebie!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/11/listy-do-utraconej.recenzja.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 gabibooknerd , Blogger